niedziela, 24 marca 2013


30 marca

No i się stało. :/ Teraz widzę, że mogłam się nie wtrącać. Napisałam do Darka że to jak podrywa inne laski przy Sandrze to ją rani. Ale on zamiast to zrozumieć zaczął się na mnie rzucać że to nie moje sprawy. Teoretycznie nie moje ale jak zerwie z nią to ja będę ją pocieszać więc jestem w tą całą sprawę zamieszana. Podczas tej rozmowy ostro się pokłóciliśmy. Mogłam siedzieć cicho bo teraz nie gadamy ale nie to jest najgorsze. Zadzwoniła do mnie Sandra w wyrzutami ale ja nie wiedziałam o co jej chodzi. Spotkała się z Darkiem i on jej opowiedział o naszej rozmowie i żeby swoich przyjaciółeczek na niego nie nasyłała. Z tym, że ona nic o tym nie wiedziała. On uważał że to wszystko to był jej pomysł i pod wpływem emocji zerwali. I to wszystko moja wina. Mam nauczkę żeby nie wtrącać nosa w nie swoje sprawy. Nie gadam z nim a na dodatek Sandra się na mnie śmiertelnie obraziła -,-. Ale może tak jest lepiej ? No bo po co było ciągnąć ten związek ? Skoro on i tak miał ją gdzieś i podrywał inne. Może kiedyś mi za to podziękuję. A teraz muszę wymyślić jak naprawić nasze relacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz