sobota, 30 marca 2013


5 maj

No i już koniec majówki ;( Czemu tak szybko minęła ? W dobrym towarzystwie zawsze czas szybko leci. Trochę się pozmieniało w moim życiu. Oficjalnie się z nimi przyjaźnie ;D Któregoś dnia łazimy sobie tak po mieście po 20 i nagle Patryk klęka i do mnie czy będę jego żoną ? A ja że co ?! Kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi. Ale żeby wstał powiedziałam że tak bo ludzie się trochę na nas dziwnie patrzyli. No to czyli mam męża takiego pojebanego. Co jakiś czas łapie mnie za rękę, całuje a mi to nie przeszkadza. Ale nie jesteśmy razem. Choć czasami się tak zachowujemy. Któregoś dnia jak byliśmy u Darka jego matka wpadła do domu kazała mu zrobić zakupy i posprzątać. No i jakoś tak wyszło że on z Sandrą poszli do sklepu a ja z Patrykiem zostaliśmy w domu. No i że nam się nudziło to zaczęliśmy mu sprzątać. Ten debil wziął rurę od odkurzacza i zaczął z nią tańczyć. Ze śmiechu tarzałam się po podłodze ale niechcący zbił ulubiony wazon mamy Darka. Od razu wiedziałam że on nas zabije. Oni wchodzą do domu a ja na niego wrzeszczę żeby to posprzątał ale on że nie. I chłopaki zaczęli się bić a my z Sandrą poszłyśmy po chipsy i przyglądałyśmy się tej całej sytuacji. Tak to była najlepsza majówka w życiu.  
~~~~~~~~
Następną notkę dodam dopiero po świętach gdyż ponieważ będę u babci a nie mam tam neta :C A teraz życzę wszystkim wesołych świąt ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz